Repertuar filmu "Zły Mikołaj" w Gliwicach
Brak repertuaru dla
filmu
"Zły Mikołaj"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 91 min.
Produkcja: USA , 2003
Premiera: 26 listopada 2004
Dystrybutor filmu: SPI
Reżyseria: Terry Zwigoff
Obsada: Billy Bob Thornton, Bernie Mac, Lauren Graham, John Ritter
Willie (Billy Bob Thornton) jest zawodowym oszustem. Święta Bożego Narodzenia, dla innych pełne magii, dla Williego stanowią wyłącznie okazję do popełnienia kolejnych przestępstw. Willie przebiera się za Świętego Mikołaja. W czasie świąt nie ma przecież nikogo, kto wzbudzałby większe zaufanie…
W takim przebraniu wypada kochać dzieci. Tymczasem Willie ich nie znosi. W takim przebraniu wypada kochać świat – on potrafi stawić mu czoła wyłącznie pod wpływem alkoholu. Pewnego dnia Willie spotka dziecko, dzięki któremu pozna siłę przyjaźni i ludzkiego ciepła. Zimne jak lód serce Mikołaja stopnieje.
Film znalazł się w programie pokazów selekcji oficjalnej (poza konkursem) tegorocznego MFF w Cannes. Za rolę główną Billy Bob Thornton został uhonorowany nominacją do Złotego Globu oraz Nagrodą Złotego Satelity. Reżyserem filmu jest Terry Zwigoff („Ghost Word”, „Louie Blouie”).
Wasze opinie
Tandeta
Tandeta
kicha
Co do poprzednich
wypowiedzi: że Christmas
Industry zalewa tandetą, kiczem
itp itd to wszem i wobec
wiadomo; ale czy trzeba o tym aż
film robić? Odradzam.
:)
Bardzo zgrabna komedia.
Zabawny atak na amerykanskią
popkulturę i politykę godną
debili. Trzeba parę rzeczy
wiedzieć, żeby sie porządnie
uśmiać.
taki sobie
było kilka zabawnych
momentów ale poza tym to film
nie bardzo mi się podobał. nie
mówiąc już o tym że przeżył po
tylu kulach...
Ja sie ubawiłem setnie na tym
filmie
Dla zwolenników produkcji
braci Cohenów pozycja
obowiązkowa i mimo iż nie oni
reżyserowali ten film, to czuć
że maczali w nim swe "paluchy",
ot choćby bo doborowej obsadzie
i to nie tylko pierwszoplanowej
(nawiasem mówiąc główny Billy
Bob Thornton jest znakomity!).
Cały ten "fekalizm" filmu,
"fuck'i" w co drugim Mikołajowym
zdaniu, jak najbarzdziej
przytłaczaja, ale widać i czuć,
że nie jest to bezcelowe (jak w
innych debilnych komediach)
szarganie spokoju widza, ktory
być moze nastawił sie na dobra,
rodzinna komedie. To własnie
znakomity środek (a nie cel w
samym sobie), by ta sielankowa
iluzje świąt (i życia) w wydaniu
amerykańskim pokazać od tej
gorszej, a zarazem bardziej
realnej strony
a wlasnie ze warto ! :-)
recenzje film zebral
dobre, mysle wiec : ogladne
sobie.. ;) i rzeczywiscie byl
dobry! to fcale nie komedia tak
do konca jest, choc i posmiac
sie mozna... :-) co ja bede wam
mowil-zobaczcie sami ! ja daje
8/10 ! :d
Czy ja wiem...
Do kina nie warto się
wybierać na to...mega głupia
komedia(co jej wyjątkowo nie
przekreśla;) z mnóstwem
wulgarnych gagów. Plusem wartka
w miarę akcja;)
zly ten mikolaj, oj zly...
jw.