Repertuar filmu "Wallace i Gromit: Klątwa królika" w Gliwicach
Brak repertuaru dla
filmu
"Wallace i Gromit: Klątwa królika"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Produkcja: Wielka Brytania , 2005
Premiera: 14 października 2005
Dystrybutor filmu: UIP
Reżyseria: Nick Park, Steve Box
Miłośnik sera i krakersów Wallace (Peter Sallis) i jego wierny pies Gromit - uwielbiana przez widzów para z nagrodzonych Oskarem animowanych filmów studia Aardaman z serii "Wallace & Gromit" wystąpi w pełnometrażowej komedii w reżyserii Nicka Parka i Steve’a Boxa.
Wraz ze zbliżającym się dorocznym konkursem warzywnym, wśród sąsiadów Wallace’a i Gromita nastaje "warzywna mania", a pomysłowy duet ma szansę zbić majątek na swoim najnowszym wynalazku - urządzeniu w humanitarny sposób pozbywającym się szkodników (w tym przypadku królików) usiłujących zaatakować cenne ogrody.
Kiedy tajemnicza, buszująca wśród warzyw bestia zaczyna terroryzować okolicę, atakując grządki i niszcząc wszystko na swojej drodze, gospodyni konkursu, Lady Tottington (Helena Bonham-Carter) angażuje Wallace’a i Gromita, aby ci przy użyciu swojego wynalazku unieszkodliwili stwora. Tymczasem, kandydat do ręki Lady Tottington, snobistyczny Victor Quartermaine (Ralph Fiennes), wolałby raczej ustrzelić bestię i zapewnić sobie pozycję lokalnego bohatera – nie wspominając już o ręce Lady Tottington. Ponieważ los konkursu wisi na włosku, Lady Tottington zmuszona jest pozwolić Victorowi na rozpoczęcie polowania na warzywnego rabusia. Nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że prawdziwe zamiary Victora będą miały straszliwe konsekwencje zarówno dla niej, jak i naszych dwóch bohaterów.
Wasze opinie
Perełka
Miła odmiana po serii
bajek by Pixar. (Nie żebym miał
coś przeciwko, ale odmiana
zawsze jest miła). Najlepsze
jest to, że dzieciaki mają
nieziemski ubaw, czasem
przeżywają chwile grozy, a
dorośli też znajdą dla siebie
parę niedwuznacznych dialogów,
które jednak z drugiej strony
nie są na tyle oczywiste, żeby
malec pytał rodzica: - a o co
chodziło z tymi "dorodnymi
plonami" miss Totti..?
Film az tak bardzo smieszyl i
ciekawil ze wyszedlem po 20-tu
minutach!!
Film byl kozacki smieszny,
i kozak texty ale mowie o Tym
przedfilmie o Pingwinach :
"Misja Świąteczna" a na ten film
ktory poszedlem docelowo nie
polecam, wyszedlem po 20
minutach...
Dobrze zrobiony i zabawny :-)
Miałem iść drugi raz na
"Hauru", ale młodszy brat
namówił mnie na W&G.
Byłem nastawiony sceptycznie,
jednak szybko mi przeszło
:-)
Film przezabawny. Bardzo
miłe pomysły i szczegóły,
np. ściana z klientami czy
pełne pasji ruchy skaczącego
królikołaka :-) Pełna powaga
przy realizacji
"scen grozy". W kinie
rodzice musieli uspokajać co
mniejsze i wrażliwsze dzieci.
Klimat potęgowany przez muzykę
(Hans Zimmer maczał w tym
palce).
Wielkie brawo też za to,
że zwięrzęta nie gadały
od niechcenia ludzkim
głosem i w ogóle z pysków nie
bardzo były podobne do ludzi (a
niestety widać taki koszmarny
trend w wielu przebojowych
współczesnych filmach
animowanych nie powiem jakiej
znanej wytwórni).
Jeden królik jest
usprawiedliwiony :-)
I z całym szacunkiem dla
Shreka, ale jeżeli chodzi
o stronę wizualną, wolę
filmy, które nie wyglądają
jak z komputera. Preferuję
ręczną kreskę,
niemniej plastelinkowość
W&G zasługuje na szacunek.
A propos wynalazku - na
jakimś Discovery czy innym
National Geographic
kilka(naście) miesięcy temu
pokazywali połaczenie śmieciarki
z odkurzaczem. Gość naprawdę
zajmował się "ekologicznym"
wyciąganiem z jamek i wywożeniem
futrzastych szkodników (nie
pamiętam dokładnie, jakich).
Wady filmu: jak ktoś
akceptuje wyłącznie
"doroślejsze" produkcje, to
W&G mu się nie spodoba :-)
A na Hauru i tak sobie
jeszcze kiedyś obejrzę.
Plastelinowy horror....
Niesamowity i bardzo
oryginalny film, opowiadający o
dwóch odwiecznych przyjaciołach
(człowieku i psie), którzy
ratują warzywa w ich mieście
przed szkodnikami, w tym
przypadku są to króliki, które
uniemożliwiają odpowiednie
warunki warzywom do rośnięcia,
aby zwyciężyć w konkursie
warzywnym . Wśród mieszkańców
trwa wyścig szczurów o jak
najlepsze plony dające
zwycięstwo w konkursie.
Zachwyca
plastelinowy świat i
plastelinowa opowieść , którą
cały czas widzimy na ekranie, a
w niej kryminalna intryga rodem
z horroru. Uwagę przyciąga
głównie fakt, że film został
stworzony „na podstawie”
plasteliny, wszyscy patrzą z
zachwytem na dokładność
bohaterów, ich mimikę,
otoczenie. To właśnie jest atut
tego filmu, który daje dużą
szanse przebicia. Dodając
jeszcze zabawną fabułę nie zbyt
ambitną ale wciągającą i
oryginalna, ciekawe charaktery
bohaterów, klimat rodem z
horroru - hicior murowany. Uroku
filmowi dodają też odbite linie
papilarne na niektórych
plastelinowych figurkach, które
świadczą o ciężkiej pracy twórcy
tego dzieła, a nei prostszej
komputerowej animacji, nic tylko
podziwiać i pójść do kina.
<<<...br
ak
zdania...>>>
;
<<<...nie
ujoł mnie ten film a raczej
bajka animowana to bajka dla
dzieci jaśli ktos ma dzieci to
polecam ja nie ma to niech
lepiej przemyśli tą decyzje czy
fajny dlamnie to syf kompletna
tandeta DNO
...>>>
SUPER!!!!!
Super!
A ten filmik przed o
pingwinach -no poprostu
bajera!
rewelacja
O wiele lepszy od
kurczakow.
Szkoda tylko, ze nie
istnieje wersja z napisami bo
chyba sporo w tlumaczeniu ginie,
poczynajac od samej nazwy filmu,
bo chodzi zdaje sie o
krolikolaka, a nie o zwyklego
kroliczka, co skutkuje tym, ze
trzeba uzyc wyobrazni dlaczego
glowny bohater zmienia sie
akurat przy pelni.
Dla mnie tez, scena z
samolocikiem to poprostu wyzyny
kunsztu modelowania
plasteliny;)
Uwaga na królika!
Fajny chociaż Wściekłe
Gacie bardziej mi się podobały,
ale sporo scen kultowych. Moja
ulubiona: z monetami podczas
walki na samolociku:)
PS Angry Mob!!! :)
POLECAM!
Film naprawde aiwtenie
zrobiony, fajna fabula i
pomysly!
POLECXAM!!
no nie wiem.....
oglądając reklamy z tym
filmem nie wydaje mi sie zbytnio
ciekawy. Pozatym nie przepadam
za filmami "z plasteliny" ;)
poczekam na opinie innych i
zobacze co o nim myślicie:) a
wtedy moze sie zdecyduje pójść
na niego:)
Film bardzo dobry, ale dla
starszych dzieci i/lub dorosłych
Film jest bardzo dobry,
ciekawe zwroty akcji, trzymający
w napięciu do końca, ale nie dla
dzieci młodszych niż 6-7 lat.
Młodsze dzieciaki mogą się
chwilami bać. Jeśli komuś
podobały się Uciekające
Kurczaki, bedzie zadowolony.