gliwice.repertuary.pl
Film

Jak w niebie

Sa som i himmelen
Reżyseria: Kay Pollak

Repertuar filmu "Jak w niebie" w Gliwicach

Brak repertuaru dla filmu "Jak w niebie" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Jak w niebie
Tytuł oryginalny: Sa som i himmelen
Czas trwania: 132 min.
Produkcja: Szwecja , 2004
Premiera: 25 listopada 2005
Dystrybutor filmu: Kino Świat

Reżyseria: Kay Pollak
Obsada: Michael Nyqvist, Frida Hallgren, Helen Sjoholm, Lennart Jahkel

Treść: Film nominowany w roku 2005 do Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny. Jeden z najbardziej kasowych filmów w historii szwedzkiej kinematografii. Od dnia premiery obejrzało go ponad 1.200.000 widzów, co czyni go trzecim najchętniej oglądanym filmem ostatnich lat. Obraz zebrał entuzjastyczne recenzje zarówno w kraju, jak i za granicą. Był porównywany do "Włoskiego dla początkujących" i "Czekolady".

Historia słynnego kompozytora, który znudzony światowym życiem wraca do rodzinnej wioski.
Nierozpoznany przez nikogo zaczyna prowadzić próby miejscowego chóru. Spotkania przy muzyce pozwolą wszystkim dowiedzieć się więcej o swoim życiu i o tym, co dla każdego jest w nim najważniejsze.

"Romantyczna, dramatyczna, ze wszech miar zabawna i wzruszająca oda do miłości zapewnia emocje podobne do tych, jakie wzbudza przejażdżka kolejką górską."
Variety


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 2123 razy. | Oceń film

Wasze opinie

MIKIL 8. lutego 2006, 21:21

REWELACJA
Przy tym filmie odpoczolem. Swiat sie stal krajszym. To spowodovalo, že po 2 tygoniach obejzalem jescie raz. REWELAJCA

tomek 6. lutego 2006, 12:42

show you the world in my eyes... a nic sie takiego nie staje.
chyba juz zbyt zmanierowany jestem ogladaniem podnioslych, pieknych, subtelnych, wiele znaczacych i wiele mówiacych oszczednymi srodkami, filmów, by cos takiego uznac za dobry film. wynudzilem sie i tyle. film jest statyczny, jakby troche byl powrorka z rozrywki i dziwne mialem wrazenie, ze juz wszystko po kolei co w nim pokazali gdzies juz bylo, muzyka - wiem ze to kwestia gustu - ale nie za bardzo mi sie spodobala, reasumujac: rozumiem ze wiele jest osob którym film sie podoba, ale sa tez takie, ktore z kina wychodza kompletnie zawiedzione. pzdr.

Twój nick lub imię i nazwisko 4. lutego 2006, 16:33

Opis
Tytuł oryginalny : Jak wszędzie
Dystrybutor filmu : Jakiś tam
Czas trwania : 16 lat
Produkcja : Uzbekistan 1900
Premiera : 2009

Elżunia 31. stycznia 2006, 12:02

PIĘKNY FILM
to film, który pobudza najgłębsze emocje, pokazując tylko objawy różnych naszych przeżyć. Nie jest to film dla tych, dla których świat materialny jest ważniejszy niż świat wewnętrzny człowieka a zwłaszcza społeczności. Tu krańcowo różni ludzie potrafią się porozumieć, wspierać i tworzyć coś co nigdy by nie miało miejsca gdyby nie wzajemne wsparcie bohaterów, będące także ich ścieżką duchowego rozwoju i wiary w siebie

Eunice 7. stycznia 2006, 0:22

ZADRGAŁY STRUNY LUDZKIEJ WRAŻLIWOŚCI
W filmie, jak w zwierciadle odbija się wrażliwość widza na piękno ; u jednych wzruszenie u innych obojętność. Zaliczam się zdecydowanie to tych pierwszych. Wydaje mi się, że sama fabułą i losy bohatera wydają się być jedynie tłem dla odkrycia, że w najdalszym zakątku ziemii zwykli ludzie szlachetnieją i staja się artystami. Ale do tego potrzeba MISTRZA! którym okazał się Daniel.Obydie strony znajdują w tym radość.

jay 5. stycznia 2006, 12:30

szwedsko-hollywoodski
zmienilem danie

mer. 4. stycznia 2006, 22:22

.
o dobrym filmie mówi się zazwyczaj dobrze albo źle - ludzie nie potrafią pozostać mu obojętni. w tym wypadku, przynajmniej jak dla mnie, film jest nijaki. spłynął po mnie i tyle, wyszłam z kina i nawet nie pamiętałam jego tytułu. spodziewałam się czegoś więcej.

asia 3. stycznia 2006, 23:21

polecam
zaskoczył mnie.ciekawy pomysł, dobre dialogii i ciepło bijace tak dalece, że nawet sie nie wyczuwa chłodnego północnego klimatu.polecam!

joanna jaworek 2. stycznia 2006, 2:03

bardzo wzruszajacy - polecam !!!
przepiekna sceneria , dobre dialogi , aktorzy przekonywujacy ( glowny bohater - Daniel - momentami grany zbyt schematycznie ) ; film bardzo wzruszajacy , madry ; opowiada o znanych prawdach zyciowych w sposob niezmiernie wciagajacy - momentami mozna odniesc wrazenie , ze jest sie czynnym uczestnikiem przedstawianych wydarzen ; film polecam osobom wrazliwym na piekno - szeroko pojete : ludzi , muzyki , krajobrazow , uczuc ...

magato 1. stycznia 2006, 23:39

Wzruszający, piękny film.
Witam! Poszukuję tekstu piosenki Gabrieli. Może ktoś ma pomysł, gdzie szukać? W listach dialogowych filmu na str. napisy.org, niestety jej nie ma ;( będę wdzięczna za pomoc. magato@o2.pl

arco 30. grudnia 2005, 15:19

przyjemny balsam dla ducha...
...film może nie pokazuje czegoś nowego, ale mimo to urzeka. Jak powiediałby John Cleese: "it's so simple it's brilliant". Miła historia, miły klimat, zwykli ludzie, proste uczucia; jak dobra wódka, prosta substancja trafiająca bezpośrednio do krwiobiegu bez konieczności analizy;

krakatuk 26. grudnia 2005, 12:21

...
rzeczywiście jak "czekolada", tylko odarty z bajkowości, okrutny, jak życie. dobry. polecam. i piosenka Gabrielli - śliczna :)

eloise 24. grudnia 2005, 21:49

Prosty film o trudnym życiu
Droga ziemio...
Ja kiedy wchodziłam do kina nie miałam pojęcia co to za film, i może dlatego wcale mnie nie rozczarował, bo po prostu na nic specjalnie się nie nastawiłam. Rzeczywiście, to film przeciętny, chociaż podobał mi się, m.in. ze względu na temat i prostotę w jakiej został pokazany. Przeciętne jest miasteczko, zwyczajni, lepsi i gorsi ludzie, ...nic tylko własne podwórko ( choćby symbolicznie). Film bardzo życiowy, o wielu problemach, z których rzeczywiście mogłoby powstać 10x więcej scenariuszy, ale to chyba tylko zaleta, skoro moim zdaniem wcale nie jest płytki i ja osobiście nie czuję banału w żadnej z historii. Jeśli chodzi o głównego bohatera to też nie sądzę,że trzebaby bardziej pogrzebać w jego psychice. Dla mnie to film nie o nim, tylko o muzyce, otwartości, szczerości i zakłamaniu. I o miłości, ale o tym już nie napiszę, bo byłoby za długo...

ola 20. grudnia 2005, 14:07

wielkie rozczarowanie
przeczytalam poniznsze opinie, uskrzydlona pobieglam na film i wynudzilam sie jak malo kiedy.. w 100% zgadzam sie z Ziemią, film jest po prostu nijaki, to co potencjalnie mogloby byc piekna historia zostalo potwornie splycone przez sposób pokazania tegoz, kamera rejestruje tylko to co jest na zewnatrz, nie zagladajac do srodka, nawet nie podejmując próby zrobienia tego.. oczywiscie byly momenty gdy mnie niemal poruszyl, ale wszystko jakos zaraz sie rozmywalo. Główny bohater teoretycznie zamkniety w sobie i przez to pewnie ma byc w jakims stopniu tajemniczy, ale patrzac na niego dochodzilam do wniosku, ze slusznym jest powiedzenie "nie każda zamknięta szuflada musi kryć coś cennego". Całokształt irytujący i niedopracowany, przyznaję jednak, że potencjalnie mogłabyby to być przepiękna rzecz.

Put 19. grudnia 2005, 15:45

WOW
Naprawde wzruszajacy, pełen uniosłych scen. Muzka tez super, jedyne czego nie pochwalam to długos filmu, był on zbt krótki

crusty 19. grudnia 2005, 10:58

do ziemii
Do ziemii:

Nie wiem dlaczego skandynawski krajobraz miałby być aż tak ważny, że trzeba go specjalnie portretować. Chodzi raczej o charakter ludzi wychowanych na chłodnym protestanckim podwórku. Myśle ze tego nie załapałas. A co do dosłowności i kiepskiej aktorskiej gry...hmmm to jak zwykle subiektywne. Film jak dla mnie bardzo dobry, co potwierdza tylko talenty (których w polsce brakuje) do kręcenia takich "przeciętnych" rzeczy

ziemia 16. grudnia 2005, 18:03

rozczarowanie...
Spodziewałem się po tym filmie wiele po przeczytanych pozytywnych recenzjach, w których zachwycano się nad jego pięknem i niebanalnością. Niestety film ten, choć nie można mu odmówić uroku i pozytywnej aury, jest moim zdaniem zbyt dosłowny. Reżyser nie pokusił się o próbę wnikliwszego ukazania uczuć i myśli głównego bohatera, niespotykanego introwertyka. Przedstawia natomiast bardzo wyraźnie problemy małego miasteczka, niewysłowione żale i niewyznane miłości, które wcale nie wzruszają ale śmieszą. Nawet odbierając film sercem, a nie rozumem (bo takie jest przecież przesłanie filmu w odniesieniu do muzyki) nie można się oprzeć wrażeniu że jest on zbyt prosty w dialogach, a zdjęcia co najmniej przeciętne. Dla porównania warto obejrzeć film „Cała zima bez ognia” , który ma naprawdę piękne zdjęcia (również przedstawiające zimowe krajobrazy) i potrafi przy niewielu słowach przedstawić głębię ludzkich emocji (również zasługa dobrej gry aktorów), a nie jedynie śmieszne i niezdarne zachowania ludzi z małego miasteczka. „Jak w Niebie” mógłby więc być moim zdaniem naprawdę świetnym filmem gdyby jego fabuła skupiła się na trudniejszych problemach, a piękne skandynawskie krajobrazy ukazane były w pełni nadając mu niepowtarzalny klimat. Dla mnie jest filmem „ładnym” i „miłym”, lecz przeciętnym.

Wiosna 16. grudnia 2005, 11:17

Czuły film.
Naprawdę czuły i piękny film. Po raz kolejny kino skandynawskie ukazuje nam zwyczajne życie we wszystkich jego odsłonach. Oglądając takie filmy można znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Polecam!

Celinka 16. grudnia 2005, 11:16

Bardzo dobry!
Bardzo piekny film, polecam 100-krotnie!!!!

senna 15. grudnia 2005, 9:33

skąd te zachwyty???!
niestety muszę sie zgodzić z MisiemKOALĄ, film przeciętny i to w najgorszym tego słowa znaczeniu, schematyczny, monotonny... wielki, wielki zawód!!!

Dodaj nowy komentarz Jak w niebie

Twoja opinia o filmie: