gliwice.repertuary.pl
Film

Weekend


Reżyseria: Cezary Pazura

Repertuar filmu "Weekend" w Gliwicach

Brak repertuaru dla filmu "Weekend" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Weekend

Czas trwania: 120 min.
Produkcja: Polska , 2010
Premiera: 6 stycznia 2011
Dystrybutor filmu: ITI Cinema

Reżyseria: Cezary Pazura
Obsada: Małgorzata Socha, Paweł Małaszyński, Michał Lewandowski, Paweł Wilczak

Co łączy twórców Casino Royale, Pawła Małaszyńskiego i Quentina Tarantino?
Odpowiedź jest tylko jedna - „Weekend”, film Czarka Pazury!

Świat dużych pieniędzy, przebiegłych mafiozów, cwanych policjantów i przystojnych gangsterów, a w tym świecie: błyskotliwy Max (Małaszyński), jego narwany brat Gula (Lewandowski), zabójcza Majka (Socha), dwie tajemnicze walizki i hektolitry sztucznej krwi, których nie powstydziłby się mistrz Tarantino.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1526 razy. | Oceń film

Wasze opinie

zawiedziony 21. kwietnia 2012, 22:17

Film denny i pusty jak głowa kapusty. Spodziewałem się czegoś lepszego po Pazurze. NIestety w reżyserii nie dorównuje swojemu koledze Olafowi Lubaszenko. Szkoda.

hania 16. lutego 2011, 13:37

Pierwszy raz miałam ochotę wstać i wyjść w trakcie filmu... Ani razu się nie usmiechnęłam, nie przestraszyłam i nie zachwyciłam... ODRADZAM

anakonda 27. stycznia 2011, 21:02

podzielam zdanie innych. szkoda było iść. szkoda kasy. lipa

Dyśka 23. stycznia 2011, 21:48

Kto lubi Pazurę i jego dowcipy niech spokojnie idzie na ten film. Nie jest to komedia na której wybuchają salwy śmiechu, ale odstresować się można. Niezła muzyka, efekty bez fajerwerków ale jak na polski film...;-) A zarzuty że obsada to głównie rodzina i przyjaciele? No cóż, nie ma to jak znajomości. Wszyscy wiedzą że każda dobra praca się bez nich nie obejdzie.
Nie polecam ludziom śmiertelnie poważnym i oczekującym kina ambitnego. Wszystkim z poczuciem humoru- jak najbardziej.

Sender 22. stycznia 2011, 17:47

Świetny film aby się zapomnieć nie wybitny jak "Siódma pieczęć " ale ok

benn 22. stycznia 2011, 12:18

może tak jak jeden delikwent poniżej napisał jestem niedorozwiniętym gimbusem ale film generalnie ok. to ma być komedia kryminalna więc też podejdźmy do tego z dystansem. niektóre teksty miażdżą:D idźcie do kina i wspierajmy nasza polska kinematografie!

Polski widz 19. stycznia 2011, 23:19

Ludzie...Masakra.....nie idzcie do kina na ten szajs....film dla buraków.......dialogi do dupy.......polecam Karkom i dresom....znajdą tam cos dla siebie...Panie Pazura żądam zwrotu kasy za bilet,,,,nr konta 930045680900005647 ing online

fam 18. stycznia 2011, 20:35

Bardzo fajny film.

b 16. stycznia 2011, 16:38

Fajna Komedia -warto zobaczyć.

Uważam, że jeśli ktoś lubi filmy na dużym ekranie, sam powinien pójść i obejrzeć, nie sugerować się opiniami , każdy z nas jest inny inaczej odbiera i inaczej przeżywa.
A więc róbcie rezerwacje i oglądajcie w Weekend -Weekend

/Aga 16. stycznia 2011, 12:49

Niestety, statystyczny widz lubuje się w tandecie, dlatego ludzie i tak na ten film pójdą i tak. Dowcipy na poziomie pana Strasburgera, efekty które były hitem 10 lat temu, standardowy "set" aktorski+ plakat w formie bohaterów na białym tle, czynią ten film "dziełem" idealnym dla polskiego odbiorcy.

Borys 16. stycznia 2011, 12:20

Nie no nie moge... przez wasze komentarze zacząłem się zastanawiać czy iść na ten film, ale na szczęście że tak powiem olałem was i poszedłem :) nie żałuje bo film jest super, mówcie co chcecie ale jest naprawde fajny, może pare scenek jest nie dopracowanych ale ogólnie film fajny i polecam każdemu :) widać ręke Czarka w tekstach po których kilkanaście razy na sali wszyscy buchnęli śmiechem !!! Więc POLECAM

j.krk 16. stycznia 2011, 9:53

Porażka, film beznadziejny i nie śmieszny. Szkoda czasu. Gdyby nie fakt, że byłam w kinie ze znajomymi - wyszłabym po 15 minutach.

bartek 14. stycznia 2011, 21:22

Powiem tak, szedłem na ten film bo chciałem zobaczyć kolejnych "Chłopaków" lub "Poranek", niestety... jak tu już było pisane, to nie są lata 90 i nikt już nie podnieca się jak w psach że ciągle klną i klną. Jeśli pan Pazura się wypowiadał przed premierą, że zna polskiego widza i go szanuje to sorry... Na prawdę lipa straszna.

gooniek 12. stycznia 2011, 20:34

Gdyby nie te beznadziejne sceny jak z matrixa i żałosna scenka z "reżyserem" Pazurą a następnie z jego żoneczką której zupełnie brak talentu aktorskiego, to film byłby zaje..sty a tak to daje mu góra 5.

Zbych 11. stycznia 2011, 17:51

Beznadziejny, strata czasu i pieniędzy. Pełna sala i prawie nikt się nie śmiał, porażka.

kuba 11. stycznia 2011, 3:40

Wydaje mi sie ze rezyser zawiodl na dwoch plaszczyznach. Zrobil cos slabego artystycznie nie trafiajac zmieniajacy sie poziom polskiego widza i co gorsaa zachwalal produkt ktory nie tylko zaszkodzil jemu , ale takze lubianym i cenionym artysta. Moje oczekiwania byly skrajnie inne , film im nie sprostal. Mimo to mam nadzieje ze Pan Pazura zrekompensuje nam ten niewypal czyms bardziej zblizonym do naszego poziomu wrazliwosci artystycznej.

Kuba 11. stycznia 2011, 3:33

Poszedlem do kina z duza nadzieja na dobry film , dobra komedie. Poczatek filmu mocno mnie rozczarowal ale wtulony fotel z nadzieja czekalem na rozwoj wydarzen. Ostatecznie doswiadczylem niskich lotow scenariusza i slabych aktorsko rol ratowanych jedynie doswiadczeniem Jana Frycza. Byc moze robia wrazenie sceny slow motion ale juz je widzialem w nieco lepszej bardziej harmonijnej i pasujacej do siebie produkcji wiec trudno jest mi uznac je za plus tego filmu. Poczulem jednak a raczej zrozumialem ze skonczyl sie pewien okres i moda w ktorym wulgarnosc byla glownym atutem polskiego filmu. Poziom jaki reprezentujemy bedac polskimi widzami wymaga juz sporo wiecej zarowno od scenariusza jak i samego rezysera. To chyba jedyna korzysc jaka mam po obejrzeniu tego filmu i przeczytaniu innych opini.

simon 10. stycznia 2011, 21:05

Poszedłem na ten film po lekturze wszystkich negatywnych komentarzy, spodziewając się kompletnego dna. Tymczasem pozytywne zaskoczenie. Jest to kawał kina na holywoodzką nutę zrealizowany u nas w kraju. Film nie jest ambitny, jak większość amerykańskich produkcji. Wulgarny niesamowicie, tylko jak daleko jest nasze rodowite "pierdolić" od amerykańskiego "fuck" (które w tamtych produkcjach również jest odmieniane przez wszystkie przypadki)?
Aktorzy to może nie Brad Pitt ani George Clooney, ale dają radę (o ile nie ocenia się ich przez pryzmat roli serialowych). Humoru też jest trochę - cała sala rwała momentami boki.

Ogólnie film dobry, choć zdecydowanie nie ambitny. Jak ktoś lubi kino akcji bez wyszukanej fabuły, zdecydowanie się nie zawiedzie.

Sylwia 10. stycznia 2011, 17:13

Nie polecam, film bez fabuły Klną , zabijaja się - wylewają się flaki, głupi jak 102. Żenada z bratem Pazury i aktualną żoną . Normanie szkoda było tracić czas i kasę. Totalna porażka !

BJ 10. stycznia 2011, 3:16

Właśnie wróciłem z nocnego pokazu i... podzielam zdanie bezpośredniego przedmówcy: kompletne dno! A wkręcenie żony, która nawet tych dwóch końcowych zdań nie potrafiła powiedzieć przekonująco to totalna żenada...
Czuję się oszukany i moi znajomi również, z którymi byłem. Te 22 pln na bilet mogłem dać na WOSP!

Dodaj nowy komentarz Weekend

Twoja opinia o filmie: