Repertuar filmu "Niepokonani" w Gliwicach
Brak repertuaru dla
filmu
"Niepokonani"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 133 min.
Produkcja: USA , 2010
Premiera: 8 kwietnia 2011
Dystrybutor filmu: Monolith
Reżyseria: Peter Weir
Obsada: Colin Farrell, Jim Sturgess, Ed Harris, Mark Strong, Saoirse Ronan
W 1940 do sowieckiego łagru trafia Janusz, polski żołnierz, skazany za szpiegostwo na podstawie sfabrykowanych dowodów. W świecie gułagu, gdzie każdy walczy o przetrwanie, a litość jest najgorszym z grzechów, Janusz nie poddaje się panującej wśród więźniów atmosferze rezygnacji. Nie godzi się na nieludzkie traktowanie i mordercze warunki panujące w obozie. Nie przestaje wierzyć w możliwość ucieczki i powrót do domu.
Pewnej nocy, podczas zamieci śnieżnej, niemożliwe staje się faktem. Janusz wraz z grupą więźniów podejmuje się desperackiej ucieczki. Nie mają odpowiedniej odzieży, pożywienia, a nawet kompasu. Ucieczka to zaledwie początek długiego marszu ponad ludzkie siły - mają do przebycia 4000 mil od syberyjskiej tajgi, przez wyżyny Mongolii, pustynię Gobi, Tybet i dalej przez Himalaje aż do Indii. Niezwykła podróż pełna jest heroicznej walki o przetrwanie. Pomimo różnic kulturowych i barier językowych przyświeca im wspólny cel - chcą odzyskać utraconą wolność. Nie sprzyjają im mordercze mrozy i nieznośny upał. Przemierzają pieszo najbardziej niezwykłe i niebezpieczne rejony świata, ucząc się przebaczać i odzyskiwać utracone w gułagu człowieczeństwo.
Trailer filmu: Niepokonani
Wasze opinie
Polecam film dobry i na poziomie, pewnie można się do paru rzeczy przyczepić, ale wciągnął mnie od samego początku.
W tym filmie głównie gra przyroda. Ciekawa historia, ale za słaby scenariusz... Bohaterowie mało wyraziści, ledwie zarysowane charaktery. Momentami dłużyzny (idą i idą i niewiele się dzieje). Warto obejrzeć jedynie dla zdjęć.
Film na poziomie. Zachwycają przede wszystkim wspaniałe zdjęcia, wartka i ciekawa akcja oraz dobrze pokazana walka o to, by mimo straszliwych warunków zewnętrznych, wewnątrz pozostać człowiekiem. Ponadto solidne odwołania do historii, współgrająca z obrazem muzyka i rzeczywiście brak hollywodzkich upiększaczy. Zgadzam się z przedmówcami, że to dobrze, że tego filmu nie robili Polacy, ale szkoda jednak, że w filmie, który w sporej części jest o Polakach nie wystąpił żaden polski aktor, bo od grających drugoplanowe role, mało znanych aktorów, w Polsce znalazłbym lepszych i bardziej wiarygodnych wykonawców. Z resztą z aktorów najlepiej wypadają tu Colin Farrell i Ed Harris, a słabiutko grający Janusza Jim Sturgess. Generalnie polecam, jak najbardziej warto się wybrać.
Do "re"
Opinie są po to, aby
wyrazić swoje wrażenia z filmu
oraz pomóc w wyborze tym, którzy
się wahają czy iść na ten czy na
inny film. Jeśli chciałabym
przeczytać streszczenie lub
mądrą recenzję to poszukałabym
wśród opiń krytyków filmowych.
Nie piszę więc, żeby się
mądrzyć. Jeśli Ty jesteś taki
inteligentny to napisz coś
osensownego o filmie( bo tu jest
miejsce właśnie na to). Nie
obrażaj osób, których nie znasz
na podstawie paru zdań, bo mądry
głupiego nie krytykuje tylko
ignoruje.
Moim zdaniem film jest ładny i dobrze zrobiony... Oglądałam go z ciekawością i bez zmęczenia. Bardzo dobrze, że nie nakręcili go Polacy, którzy zrobiliby z tego dramat martyrologiczny... Tu wszystko było takie zwyczajne, ludzkie, nienapompowane i bez dorabianie niepotrzebnej ideologii... Wydaje mi się, że po prostu szczere... Oni po prostu szli, nie było patetycznego dramatyzowania... Bohaterowie zachowywali się jak ludzie, a nie ofiary kiepskiej powieści, których możemy oglądać w co drugim filmie(a nawet częśćiej).
Bo kanwą była książka "Długi marsz". A co miało byc w nim wesołego ? Nika, myślenie nie boli. Spróbuj czasem.
Film niezły, można obejrzeć.
Dobrze zrobiony film, bez
zbędnych fajerwerków w
amerykańskim stylu. Świetnie, że
odwołuje się do naszej historii
pokazując, że w 1939 r. napadli
na nasz kraj nie tylko Niemcy
ale i Rosjanie.
Zwraca także uwagę na
fakt, jakim złem był komunizm.
Warto go zobaczyć.
Jedyny problem stanowi
część widzów - i nie chodzi o
młodzież a ludzi 40/50 letnich.
W trakcie filmu komentują na
głos, nie wyciszają telefonów
(które dzwonią po kilka razy).
Porażka!! Może warto wyświetlać
dalej przypomnienie - w stylu
ŁOSIA, który mówił o tym jak
należy zachować się w czasie
sensu kinowego.
Film wart obejrzenia.
Historia pokazana jest dość
lekko pomimo, że mógłby być z
tego mocny dramat. W kilku
miejscach widać, że producenci
poszli na skróty, ale cóż, nie
drażniło to za bardzo.
Ważną sprawą z punktu
widzenia Polski, jest pokazanie
w dużym skrócie na końcu filmu
kawałka historii Polski od 1939
r. Biorąc pod uwagę, że film
jest pokazywany na świecie i
kierowany jest do przeciętnego
odbiorcy, może wykonać kawałek
dobrej roboty dla naszej
poturbowanej przez historię
ojczyzny.
Film o ludziach, którzy szli. Kryptoreklama Johny`ego Walkera pt. "Keep walking". Ciekawa kreacja Farrela i nic poza tym. Szczerze nie polecam.
Po co ten film nakręcono,
sztuczny od początku do końca, a
zakończenie tyle śmieszy co
denerwuje, polak mało
charyzmatyczny, Ed Harris
widoczny, tylko dlatego, że to
Ed Harris,
dla kogo ten film? zdjęcia
nie mogą być jedynym atutem
takiego dramatu, oczekuję
Syberiady polskiej
reż.J.Zaorskiego, był już film
"Wszystko co najważniejsze" wg
książki Oli Watowej, jest wiele
literatury wpisanej we
wstrząsający kanon świadectw o
tych tragicznych czasach i
losach ludzi, jak: "Inny świat"
Gustawa Herlinga-Grudzińskiego,
"Na nieludzkiej ziemi" Józefa
Czapskiego filmowcy mają z
czego czerpać.
Spoko film. Obawiałam się, że będzie bardziej drastyczny. Dla mnie zbyt przydługawe sceny marszu. Ciekawa rola Colina. Bardzo się do niej zeszpecił. Jak ktoś lubi dramaty to polecam. Nie ma w nim nic wesołego.