Repertuar filmu "Co wiesz o Elly?" w Gliwicach
Brak repertuaru dla
filmu
"Co wiesz o Elly?"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 119 min.
Produkcja: Iran , 2009
Premiera: 22 stycznia 2010
Dystrybutor filmu: AP Manana
Reżyseria: Asghar Farhadi
Obsada: Golshifteh Farahani, Taraneh Alidousti, Shahab Hosseini
Grupa przyjaciół ze studiów organizuje wspólny weekend nad morzem. Z pozoru niewinne kłamstwo, jakie ma miejsce na początku wyprawy, okazuje się tragiczne w konsekwencjach. Ci młodzi ludzie wydają się swobodni, wyzwoleni, otwarci. Wśród nich jest nieznajoma – Elly. Po jej tajemniczym zniknięciu w czasie sztormu zaczyna się dochodzenie – kim właściwie ona jest? kogo zawiadomić o wypadku? Przeglądając jej markową torbę Louis Vuitton, koledzy natrafiają na adres narzeczonego. Gdy ten przyjeżdża na miejsce, okazuje się, że bardziej niż to, czy Elly żyje, interesuje go, czy kobieta „nie zhańbiła się”. Honor jest ważniejszy od czyjegoś życia.
Wasze opinie
The magical appeal of the film “About Elly” lies in the potential for discovery and witnessing that it offers to its audience. A film that challenges such bold concepts as “belief,” “doubt,” and “judgment,” more than any other cinematic work, it succeeds in raising the audience to a position of judgment, eventually though, the audience is sent out of the dark cinema hall with a plethora of questions and doubts.
Przyznam, że trochę dałam się uwieść trailerowi, recenzjom, pressbook'om ;-) i chyba niepotrzebnie. Cała problematyka Iranu - eee, przecież można było to pokazać lepiej :-) na bazie tej samej fabuły - bo zła wcale nie była, ale służąc jako pretekst do nakreślenia takich definicji jak honor, hańba, kłamstwo, pomysł był całkiem dobry. Mimo to, pasjonatów tego kręgu zainteresowań, odsyłam do "Persepolis", po prostu tam jest to samo i lepsze :-)
potwierdzam, film godny polecenia
dobry film, warty obejrzenia
Kolejny zaskakujacy film z Iranu. Z pozoru przypomina slawna "Przygode" Antonioniego, tez mamy kobiete nad morzem ktora tajemniczo znika. Jednak tutaj porownania sie definitywnie koncza. O ile u Antonioniego wszystko jest enigmatyczne i sprowadza sie do oddania kondycji wspolczesnego czlowieka, a zwlaszcza nieumiejetnosci nawiazywania wiezi emocjonalnych, to w przypadku Farhadi bardziej chodzi o naszkicowanie psychologicznego portretu glownych bohaterow, srodowiska w ktorym zyja oraz zwlaszcza pokazanie roli kobiet w tym kraju. Swietne oko rezysera i bardzo swieze kino, akurat takiego jakiego nam trzeba. Brawo.