Repertuar filmu "Bracia Karamazow" w Gliwicach
Brak repertuaru dla
filmu
"Bracia Karamazow"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 100 min.
Produkcja: Czechy/Polska , 2008
Premiera: 6 lutego 2009
Dystrybutor filmu: Gutek Film
Reżyseria: Petr Zelenka
Obsada: Martin Mysicka, Ivan Trojan, Roman Luknár
Czescy aktorzy z teatru Dejvickie Divadlo przyjeżdżają do Nowej Huty, by wziąć udział w festiwalu teatralnym. Mają wystawić Braci Karamazow w reżyserii Lukasza Hlavicy na podstawie ostatniej powieści Fiodora Dostojewskiego. Tekst o ojcobójstwie i odwiecznych ludzkich pytaniach: o naturę Boga i zła, w sztuce pobrzmiewa z siłą znaną z pierwowzoru. Deklamowany w przestrzeni nowohuckiego kombinatu, miejsca, które miało symbolizować w socjalizmie „nowy, wspaniały świat”, w którym nie ma przestrzeni dla Boga, zyskuje dodatkową głębię.
Zelenka zaangażował aktorów, którzy faktycznie od ośmiu lat występują na scenie Dejvickiego Divadla w sztuce Bracia Karamazow. Na ekranie oglądamy próbę generalną tego przedstawienia. Doskonałego aktorsko. Porażającego treścią. Ale jak to na próbie bywa, trzeba wyjść na zewnątrz, przewietrzyć się, zapalić papierosa, poplotkować. Dlatego aktorzy w czasie przerwy śmieją się, obgadują, opowiadają o własnych problemach, zupełnie porzucając swoje role. Stają się na nowo zwykłymi ludźmi zaprzątniętymi bieżącymi, codziennymi sprawami. Zabawnymi i bystrymi – to fakt. Ale dalekimi od zadawania sobie pytań, podejmowania rozważań filozoficznych, czy roztrząsania o moralnych dylematach, granych przez siebie bohaterów. Nie wymagajmy za dużo.
Próbie od początku przypatruje się pewien robotnik. Wygląda i zachowuje się dziwnie. Niepokojąco. Tuż przed przyjazdem aktorów, jego syn miał wypadek. Spadł z wysokości. Teraz walczy o życie. Robotnik, podglądając aktorów, uświadamia sobie, że tekst, który wypowiadają, jest skierowany do niego. Pytania, które padają ze sceny, są jego pytaniami. Dziecko umiera, a on… podejmuje pewną decyzję. Też chce śmierci, bo nie wyobraża sobie dalszego życia. W świecie opuszczonym przez swoje dziecko i Boga nie chce żyć.
Wasze opinie
Rewelacja...
Wspaniałe doskonałe kino. Czesi grają jak diabły. Nasi nie gorsi! Tylko szkoda, że sceny przejzdu przez Kraków są ułożone w jakimś wariackim porządku- całkiem nie po kolei- ale to nieważny szczegół. Film rewelacyjny- arcydzieło.
Obejrzałam trzy razy - za
każdym dostrzegłam coś więcej -
więc myślę, że jeszcze do
"Karamazovych" wrócę.
Film inny niż poprzednie
obrazy Zelenki, choć nie
pozbawiony charakterystycznego
humoru, daje dużo do myślenia.
film dla widzów z duszą, podczas seansu nie ma czasu na zadumę, temo i forma sprawia ,że wychodzisz z kina i jeszcze wtedy wracasz to scen, doskonała muzyka
Arcydzieło przeniesione na ekran! Wystarczy usiąść w fotelu i oglądnąć z zapartym tchem, gdyż każda minuta filmu jest w pełni wykorzystana! Cudeńko!
Wybrałem się do kina a tymczasem obejrzałem spektakl teatralny :) w dodatku znakomicie zagrany o mocnym przejmującym kontekście. Długo się pamięta. Brawa dla Zelenki!!
W-O-W! Po prostu wspaniały.
Rewelka, Trojan najlepszy ;) 9/10
ciekawy...intrygujacy...dlugo sie go pamieta
Arcydzieło przeniesione na ekran! Wystarczy usiąść w fotelu i oglądnąć z zapartym tchem, gdyż każda minuta filmu jest w pełni wykorzystana! Cudeńko!
doskonały!
Polskich aktorów wybronił Jurek Bożyk! Brawa dla Jurka za niesamowitą przygrywkę i wieczną klasę! Sto lat panie Jerzy!
bez "dłużyzn", bez patosu. szkoda, można było bardziej zaryzykować z korzyścią dla głębi przeżyć. zbyt poprawny, żeby go nazwać wybitnym. za to w kategorii: film Zelenki 10/10.
podchwycę po przedmówcach.
powalający!
gra czeskich aktorów nie
dość, że oddała w pełni
charakter powieści
dostojewskiego to w dodatku
ruszyła widza. oglądało się
wspaniale: ekspresja aktorów,
muzyka, to, że akcja dzieje się
w takim a nie innym miejscu
podkreśla niesamitość tego
przedstawienia.
w dodatku "przerywnik" o
dostojewskim rozbroił mnie
zupełnie. pięknie absurdalne
(czyba, że to ja nie dostrzegam
w tym głębszego sensu ;))
CUDO!
Film porażający - zwłaszcza w części przedstawienia Dostojewskiego. Wątek Polaka - niedobrego ojca trochę szeleści papierem, ale ostatecznie nie psuje aż tak filmu. Mocne 8.0 w skali do 10.
Dostojewski był genialny :)
Fantastyczny, ujmujący,
niezaprzeczalnie genialny.
Muzyka mnie rozbroiła. Gra
aktorska powaliła.
Niesamowita uczta dla
ducha.
teatr w kinie - coś pięknego
Właśnie go obejrzałem, zrobił na mnie potężne wrażenie, siła ekspresji jest trudna do udźwignięcia, przekaz jest na granicy przyjęcia - męczyłem się na tym filmie motywami, ale w ten najlepszy sposób, uwiódł mnie zupełnie. Żal bierze że utonie w morzu kupy która leci w kinach, ale może i lepiej - potrzeba rzeczy złych aby wyróżnić rzeczy dobre. Krzysztofie H. - kolejność kadrów z początku tez mnie zastanowiła, sądzisz że celowo, czy po prostu tak wyszło przy montazu?
Petr Zelenka zaskakuje, tym razem bardziej na powaznie raczej bez absurdalnej dozy humoru. Pomysl na sfilmowanie proby do sztuki Braci Karamazow w scenerii Nowej Huty (poniekad mimo wszystko sfilmowanej gdzies w Czechach...) genialny i bardzo trafny. Nie zgadzam sie, ze polscy aktorzy zawiedli. Rola Andrzeja Mastalerza pasuje idealnie. Wogole jest w tym filmie kilka polskich smaczkow, swego rodzaju uklonu dla nas od Zelenki. Jest to dobre wciagajace kino, jednoczesnie dajace do myslenia.