gliwice.repertuary.pl
Profile

Profile: black dove

Films comments:

Crash black dove, 30. kwietnia 2006 godz. 01:58

....
wow! opinie są tak DIAMETRALNIE różne, że muszę się na to wybrać!
Napisze w czw.do której grupy sie zaliczam (zwolenników, czy przeciwników)... ach, nie moge się doczekacć

Crash black dove, 30. kwietnia 2006 godz. 01:58

....
wow! opinie są tak DIAMETRALNIE różne, że muszę się na to wybrać!
Napisze w czw.do której grupy sie zaliczam (zwolenników, czy przeciwników)... ach, nie moge się doczekacć

Francuski numer black dove, 30. kwietnia 2006 godz. 01:23

smutne to jest
Polskie kino ciągle się stacza i stacza...
Stoi na skraju przepaści i już za niedługo zrobi krok naprzód.... ;) ehhh....................

Buttoners black dove, 30. kwietnia 2006 godz. 01:17

słodko - kwaśny???
Ale czemu taki smutny???
Czarny humor... Nie ma sprawy, jeśli tylko ogólne wrażenie z filmu jest optymistyczne. Dla mnie nie było. Mam wrażenie, że w tej pętli zdażeń los nie oszczędził nikogo. Nie potrafie wskazać szczęśliwego bohatera. Każdy z nich nosi jakieś brzemię.

The Constant Gardener black dove, 30. kwietnia 2006 godz. 00:56

... cóż już wiem
Panie CHLOPIE skądśtam!!!!
Nie pisze się na takich forach zakończenia filmu, bo ludzie z opinii chcą się dowiedzieć, czy warto się wybrać, a nie jak się kończy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pride and Prejudice black dove, 30. kwietnia 2006 godz. 00:46

dla kobiet!!!
Na szczęście widzialam ten film u koleżanki, co dalo nam możliwość wyśmiewania się z przesłodzonych scen, zakrawających na kicz lub po prostu zabawnych (np.:od pierwszej sceny z panem Darcym wiadomo, ze jest on Dumny i Uprzedzony przez duże D.i U... :D).
Poza tym spełnił moje wymogi: był romantyczny, przeniosłam się w wyobrażni stulecia w tył, daje poczucie, że "wielka miłość" istnieje i gdzieś tam czeka. Czyli wszystkie te elementy, które każdza kobieta podświadomie lubi (nawet feministki lub realistki na co dzień jak ja ;P).

The Corpse Bride black dove, 30. kwietnia 2006 godz. 00:31

zawiedziona
Spodziewalam się czegoś w stylu "Trio z Beleville" (zaskakujące zwroty akcji, MNÓSTWO czarnego humoru, frenezja... ). Niestety pomysł nie wykorzystany, film przypomina bardziej bajeczkę na dobranoc, niż zajmujący nowatorstwem film dla dororosłych. Szkoda tak dobrego pomysłu.

Zivot Je Cudo black dove, 30. kwietnia 2006 godz. 00:20

"SŁOWIANIE!!!"
Totalny chaos. Brak logiki. Brak porządku. Słowiański żywioł. Nie do opanowania. Optymistyczny. Po seansie ma się ochotę napić się vódki. ;) Serio - nawet ja mialam :P

Basic Instinct 2: Risk Addiction black dove, 30. kwietnia 2006 godz. 00:16

...dla koneserów FilMóW PSYCHOLOGICZNYCH
Nie dorównuje częsci pierwszej, ale kto z was zna część drugą lepszą od jedynki??? ;)
Brakuje napięcia seksualnego pomiedzy Sharon, a jej psychiatrą.
Poza tym oraz innymi detalami możecie się spodziewać rówie ciekawego filmu jak cz.I.
(Możliwe, że moja entuzjastyczna opinia jest wynikiem wsześniejszego nastawienia się na zobaczenie kompletnej porażki. A tym nie jest.)