ludzie tnie taki sam film jak Avatar więc nie porównujcie efektow...zupełnie inny klimat. Ci co krytykują go to tylko chyba dla efektów na niego poszli ;/
Burton genialny, Deep pierwsza klasa- uwielbiam te Jego wcielenia ;)))

moim zdaniem strata pieniędzy i czasu. Kilka scen było fajnych, ale cały "film" bardzo przeciętny. Rozczarowałam się i to nie tylko ja, bo znajomi również. Nie polecam.

Film nie zrobił dla mnie piorunującego wrażenia!Moim zdaniem trochę przereklamowany.Bardziej już podobała mi się ,,Opowieść wigilijna''

piękny film, początek świetnie wprowadza w klimat, nawet ktoś kto nie czytał książkę zrozumie intencję autora, to świetna satyra nawet na nasze czasy. Alicja wspaniale wybrana piękna dziewczyna, a kapelusznik johnny depp, jak zwykle niesamowity i uroczy, cała kraina w pięknych kolorach, sympatyczne zwierzęta, sporo emocji. film dla każdego, warto zobaczyć,

polecam. kosmos.

UWAGA - oglądałem w Cinema City w mniejszej sali i była lipa z niektórymi scenami w 3D, rozmazania dość duże.. wina projektora i wielkości sali chyba. poleciłbym wyprawę do IMAXa lub innego kina (oglądałem Avatara w Multikinie i było lux).

Niezła szpara w zębach Deppa ;)

Jeszcze jedno. Jeśli ktoś zastanawia się, czy wybrać się na film proponuję posłuchać piosenki Avril Lavigne, którą można usłyszeć na jego końcu
3/10

Film średni. Fabuła leży - i najbardziej w filmie zaskakuje (dla tych, co nie czytali książek - wbrew temu, co widać w kinie - warto). Dla mnie najciekawszy był moment wstąpienia do Krainy Czarów - kolory, efekty - wspaniałe. A potem zeszły one na dalszy plan i pojawiła się Fabuła. Niestety.
Alicja nie odkrywa Krainy Czarów, nie dziwi się. Ma misję. Alicja ma misję... jak król Artur ...

Zero absurdu, oniryzmu, ciekawych postaci. Płaska "bajka dla dzieci".

marta, mroczny klimat i kolory sa znakiem rozpoznawczym filmach Tima Burtona

Wspaniały, piękny, porywający, uroczy, zaskakujący i zabawny :)
I dzieci, i dorośli, i w zasadzie każdy w dowolnym wieku znajdzie w nim coś dla siebie.
Jeden z tych niewielu filmów, po którego obejrzeniu wychodzi się z sali z uśmiechem na twarzy i takim przeczuciem, że wszystko będzie dobrze i świat nie jest taki zły- poprostu robi się lekko na duszy :)
Film polecam bez dubbingu.
I składam ukłony w stronę całej obsady tego wspaniałego filmu.

bardzo slaby, slabe efekty, bajka dla dzieci w stylu shreka to nie jest bo malo smieszna natowmiast klimatu alicji po prostu nie czuc. dwie gwiazdki na dziesiec sie nalezy. Rola deepa słaba. Reszta - szkoda slow

ludzie co Wy gadacie. johnny jak zwykle genialny w swoim kunszcie.swietne obrazy,ciekawe dialogi,fabula idealnie przekazana:)

Film jest do wyboru: BEZ lub Z DUBBINGIEM . :) przynajmniej u mnie w krakowie tak bylo jak szlam na premiere:)

nie wyobrazam sobie ogladac w dubbingu jakiegoklwiek filmu:] poza bajkami typu shrek :)

Z "Alicja" zwiazalam sie od pierwszego wejrzenia gdy wytrwalam do konca
ogladajac siejacy obraz z VHS kreskowki Disney'a. Tych wejrzen bylo
jeszcze wiele zaczawszy od napisania scenariusza do sztuki ktora wygrala
konkurs teatralnny gdy bylma w podstawowce, poprzez rysowanie grafik z
znanymi lub mniej znanymi mieszkancami Krainy Czarow, konczac na wizycie
w kinie w ostatnia sobote.

Hmm...

No nie powalolo mnie. Uwazam te historie za tak klasyczna ze porywanie
sie ze zmianami w niej jest bardzo niebezpieczne i wymaga wielkiej
ostroznosci.
Oczywiscie ze kazdy artysta ma prawo tych zmian i do prezentacji ich,
ale oczekiwalam nieco innego wrazenia po wyjsciu z kina.

Depp moim zdaniem sie nie odnalazl w tej roli, pogobil sie. Jest jednym
z moich ulubionuch aktorow (wiec i tak jestem laskawa) i jestem jego
wielka fajna, ale nie przekonal mnie do Kapelusznika.
Wrazenie za to zrobila Krolowa.

Nie bede pisac o efektach specjalnych, bo na miare XXI wieku to juz dosc
obczaskany temat i wiadomo, ze jak na poziom takiego rezysera, efekty
musza byc i to dobre.
Kostuimy, scenografia, caly swiat przedstawiony bardzo mi sie podobal i
byl przekonywujacy, dal mi troche tej "Alicji" dotknac...

P.S. Polecam obejzenie zdjec z wystawy "Alicja w Krainie Czarow"
Katarzyny Widmańskiej - rewelacja

popieram panią B. ladnie zrobiony i gra alicji jest baardzo dobra. nie wiem co tam robi deep, a sam scenariusz jest sredni. spodziewalem sie czegos mniej banalnego. chociaz sa smaczki ktore mi sie podobaly bardzo jak np gra bialej i czerwonej krolowej.

spodziewałam się kolorów, ładnych obrazów, a tymczasem brzydkie postacie i wszystko w mrocznych barwach. Przecież można było to zrobić tak ładnie. Wersja, która jest w tv jak dla mnie jest dużo lepsza.

Wspaniała ekranizacja Alicji. Wprowadza wiele nowych motywów, nowe wątki. Naprawdę kolejna dawka emocji od Tima Burtona, który jak zwykle nie zawodzi. Warto wybrać się na film oczywiście z napisami, bo moim zdaniem dubbing psuje tylko cały zamysł reżysera. Wspaniała muzyka, efekty specjalne, scenografia i kostiumy oczywiście. I aktorstwo! Niezapomniana Helena Bonham Carter jest niezastąpiona w roli Czerwonej Królowej! Naprawdę warto! Całkowita odmiana dla fanów ekscentrycznego reżysera, który po stosowaniu zapomnianej obecnie animacji poklatkowej w filmie "Gnijąca Panna Młoda", przeniósł się na 3D i efekty specjalne.

bardzo dobrze, że jest bez dabbingu!! Zupełnie inaczej się go ogląda... już lektor lepszy,,, a nie dabbing...

Obraz zachwyca plastycznością, kolorami, efektami specjalnymi i to by było na tyle.
Moim zdaniem Burton wymyślając historię Alicji po 13 latach nie sprostał zadaniu i nie był w stanie nawet musnąć kostek u nóg oryginałowi. Brak w niej tego, w książce Carrolla było najważniejsze: odniesień filozoficznych, matematycznych, sennych absurdów. Historyjka wyszła taka jakich wiele: dobry bohater ratuje świat i swoich przyjaciół od złego. Deja vu?
Film co najwyżej dobry gdy chcemy

To najbardziej genialna ekranizacja "Alicji..." jaką widziałem. Kto czytał książkę będzie ogromnie zaskoczony po oglądnięciu filmu Tima Burtona, myślę jednak, że będzie to bardzo pozytywne odczucie, podobnie jak w moim przypadku. Ogromnie cenię sobie Burtona jak i Johny Deppa, którzy mnie jeszcze nigdy nie zawiedli, również i tym razem. Obawiałem się nieco polskiego dubbingu, jako że seans oglądnąłem w IMAXie, gdzie dostępna jest jedynie wersja dubbingowana. Muszę jednak powiedzieć, że dubbing zrobiony jest profesjonalnie, a Kasia Figura jako głos Czerwonej Królowej zaprezentowała się wręcz genialnie. Cezary Pazura użyczający głosu szalonemu Kapelusznikowi nie jest też zły, chociaż w tym przypadku brakowało mi oryginalnego brzmienia Deppa. Całość jednak ogląda się świetnie, nie tylko dzięki oryginalnemu scenariuszowi i fantastycznej reżyserii, które nadają historii Alicji nowy kształt i charakter, bowiem tytułowa Alicja nie jest już małą dziewczynką lecz 19-letnią panną. Wydarzenia z krainy dziwów nie stanowią również sennej imaginacji małego dziewczęcia z bujną wyobraźnią, ale dzieją się równolegle do świata współczesnego, lecz w trochę innym wymiarze, mianowicie nieco głębiej pod powierzchnią ziemi. Do tego dochodzą świetne efekty specjalne, kapitalna charakteryzacja, wspaniała muzyka i genialne zdjęcia. Gorąco polecam film wszystkim miłośnikom Tima Burtona, Johny Deppa, filmów trójwymiarowych, a przede wszystkim tym, którzy kochają zakręcone kino, gdzie logika ma przerwę na lunch, a wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach i czyni rzeczywistość nierzeczywistą, czyli nierzeczywistość rzeczywistością. Na koniec mała sugestia dla rodziców: myślę, że 12 lat, to minimalny wiek dla dziecka, które może obejrzeć ten film. Byłem świadkiem jak rodzice przybyli na film z dziećmi w wieku od 4 do 6 lat, które po prostu bały się i nie mogły oglądać filmu. "Alicja..." Tima Burtona nie jest dla małych dzieci. Dla tych najmłodszych proponuję "Toy Story 3". Natomiast "Alicja ..." to perełka dla wszystkich tych dorosłych, którzy kochają odjazdowe i zakręcone kino.

film jest bez dabbingu ..!!!! to skandal ..poszedłem z 7 letnim synem i ...sami sie domyslcie..