Repertuar filmu "Elegia" w Gliwicach
Brak repertuaru dla
filmu
"Elegia"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 108 min.
Produkcja: USA , 2008
Premiera: 5 września 2008
Dystrybutor filmu: Monolith Plus
Reżyseria: Isabel Coixet
Obsada: Penelope Cruz, Ben Kingsley, Peter Sarsgaard, Dennis Hopper, Patricia Clarkson
Obdarzony wielkim autorytetem i charyzmą profesor David Kepesh (Ben Kingsley) szczyci się kolejnymi miłosnymi podbojami wśród swoich studentek, ale żadnej z nich nie pozwala zdobyć swojego serca. Gdy na jego zajęciach pojawi się Consuela Castillo (Penelope Cruz), wykładowca utraci chłodny dystans i wkrótce zakocha się w pięknej dziewczynie.
Dla Kepesha Consuela jest przede wszystkim ucieleśnieniem fizycznego ideału. Przy bliższym poznaniu okazuje się kobietą doskonale świadomą swoich pragnień. Nieraz zaskakuje profesora swoją dojrzałością emocjonalną. Jego pożądanie wkrótce przerodzi się w obsesję, ale zazdrosne urojenia mężczyzny zniechęcą Consuelę do kontynuowania romansu.
Zdruzgotany Kepesh zagłębia się w pracy i zmaga się z odejściem starych przyjaciół.
Po dwóch latach Consuela ponownie pojawi się w jego życiu, a jej zaskakująca prośba
na zawsze zmieni jego pogląd na świat.
Wasze opinie
Tym razem ambitne kino. Świetnie odegrane role i wspaniala historia. Takiej tematyki jeszcze nie bylo. POLECAM!
FILM POPROSTU TRZEBA OGLADNAC! NAJLEPSZY FILM ROKU 2008 !!!!!!!!!!!! REWELACJA!
Wszyscy Ci, którzy twierdzą, że ten film był nudny po prostu go nie zrozumieli! A jeśli nie zrozumieli, to następnym razem polecam wybrać mniej ambitne kino, bo jak wcześniej napisałem - to wcale nie jest film o nauczycielu, uczennicy i zwykłym romansie...streszczać nie zamierzam, ale uważnie obejrzany (a nie przespany) daje dużo do myślenia.
Uważam, że to wspaniały obraz - głównie za sprawą Kingsleya i Penelope Cruz, którzy grają z taką urzekającą prostotą, że dech zapiera. Kingsley zresztą powiedział kiedyś, że właściwie zagrał siebie... A reżyserkę podziwiam, że nie dała się Rothowi, tylko wzięła z niego tyle, żeby zrobić własną opowieść. Bardzo polecam.
Ładne zdjęcia, niezła
muzyka.Tyle plusów.
Sens filmu gdzieś
reżyserowi umyka. Czuje
niedosyt.
Hmmm oglądnęłam film tydzień temu ido tej pory nie wiem co o nim myśleć, na pewno piękny i wzruszający, chodź nadal nie wiem co reżyser chciał nam przekazać... Polecam niebanalnym ludziom ;)
to ten towj chlopak ma
strasznie słabe nerwy , uwazaj
na niego;-)
Nie idzcie , nic
specjlnego , wezcie swoje
polowki na dancing;-)
Nie bede straszczał filmu,powiem tyle,zabrala mnie moja dziewczyna na ten film i co?musiałem ją budzić 3 razy!!!nudny,Można obejrzeć w domu ale kino - szkoda kasy!
Byłam w kinie ze swoim chłopakiem, po seansie miał łzy w oczach.Powiedział tylko jedno zdanie "nigdy Cię nie opuszczę".Dziewczyny zabierzcie swoich facetów na ten film koniecznie.
Film jest piękny... :) Nie
tylko dla kobiety, ale myślę, że
każdy może znaleźć w nim
kawałeczek siebie... Nie lubię
jak ktoś (autor) każe mi sobie
robić wodę z mózgu, żeby film
oglądać.... Ten film do tego nie
zmusza... Od początku do końca
śledziłam losy bohaterów z
zainteresowaniem.
Niebanalny. :)
Nudny film. Nie wiem o co
wogóle w tym chodzi. Historyjka
o nauczycielu i uczennicy,
który jest nią zauroczony.
Po co ten epizod o
chorobie? Porażka, nie
polecam.
na początku wydaje sie nudny ,ale tak naprawde ma w sobie coś magicznego i nie pozwala o sobie zapomnieć,jeden z tych filmów o których sie poźniej myśli.....
Zgadzam się z kinomanem w 100%, nudny, mało zaskakujący, schematyczny, nic nowego... a scena kiedy Cruz leży w łóżku w szpilkach wręcz wpędza w granice kiczu
Film mówiąc krótko i wprost - nudny. W ogóle nie stwarza żadnego zainterseowania, a usiłowanie wyszukania prawd ukrytych jest pomyłką. To jedynie przedstawienie romasu nauczyciela i uczennicy, jeden nie chce sie zwiazać, a druga ię zakochała. Ot i wszystko. Szkoda czau i pieniędzy. Nawet na Cruz.
Nie jest to moze najlepszy film Coixet, ale i tak calkiem dobry. Znowu mamy tutaj te same glowne watki obecne w jej tworczosci, tzn. w innych filmach. W kazdym razie warto sie wybrac, aby zobaczyc swietne i przekonywujace role Bena Kingsleya jak i tez Denisa Hoppera. Jeden z lepszych filmow ostatnich tygodni.
Znakomity - naprawdę świetny! Kameralny, a mimo to niezwykle mocny i przykuwający uwagę od pierwszej do ostatniej minuty. Tak pokazać emocje, to naprawdę wielka sztuka...
Czytając reklamę na
karteczkach w kinie i widząc
spot reklamowy byłem przekonany,
że to kolejna historia o tym jak
to stary koleś bierze sobie
młodą panienkę i przez jakiś
przynajmniej czas żyją długo i
szczęśliwie...
OTÓŹ NIE! Ten film to
naprawdę mocne kino bazujące na
głębokich uczucuach. Charaktery
głównych postaci są budowane od
pierwszej do ostatniej minuty
filmu. Emocje aż kipią z ekranu
Słowem - jeśli czytaliście
recenzję na reklamówkach
kinowych - to ten film wcale nie
jest o tym, co tam napisano!
Bardzo POLECAM!
Nie polecam. Niezaskakujący,jazda po schemacie. Dobrze się się zapowiadał ale zawiódł sromotnie.
Swietny film! Penelope jeszcze lepsza;)